Miałeś okazję czuć się samotny, jak nikt dookoła i nikt nie może z Tobą porozmawiać, ponieważ pogrążyłeś się w stanie smutku lub niepokoju, którego, jak się obawiasz, nigdy nie opanujesz? Czy takie uczucie czasami Cię przytłacza? Jeśli miałeś takie poczucie samotności, jesteś daleki od osamotnienia. Samotność jest jednym z najczęstszych, a nawet nieprzyjemnych emocji, jakich doświadczają miliony ludzi. Dla niektórych może to być uczucie przemijające. Dla innych jest to nawracające poczucie desperacji i smutku. Ale dla nas wszystkich jest to część bycia człowiekiem.
Samotność może prowadzić do nadmiernego picia lub nadmiernego objadania się, co tłumi te nieprzyjemne odczucia. Może to prowadzić do depresji i pogłosek, kiedy zastanawiasz się nad pytaniem: „Dlaczego jestem sam? Może to również prowadzić do beznadziei. Jednak posiadanie strategii radzenia sobie z samotnością może być ważnym zabezpieczeniem przed depresją, nadużywaniem narkotyków, a nawet dokonywaniem złych wyborów przez partnerów.
Przyjrzyjmy się siedmiu sposobom radzenia sobie z poczuciem samotności:
Normalizuj samotność
Jak zauważa badacz w dziedzinie samotności, samotność wzrasta – z 11 do 20 procent w latach 70. i 80. do 40 do 45 procent w 2010 roku. Nie jesteś więc sam w poczuciu osamotnienia. Być może ostatnie załamanie powiązań można wiązać z utratą więzi rodzinnych, wzrostem liczby rozwodów, częstszym przemieszczaniem się osób, spadkiem frekwencji w kościele, czy też zmniejszeniem udziału w organizacjach takich jak związki zawodowe. Jak pokazał w swojej książce historyk społeczny, ludzie w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, brali udział w ligach kręgielni, ale teraz grają w kręgle. Ponieważ samotność jest powszechna i coraz częstsza, musimy zdać sobie sprawę, że potrzebujemy strategii radzenia sobie z nią.
Odnosząc samotność do wartości, które łączą z Tobą
Może wydawać się to nieaktualne, ale możemy też zapytać: „Do czego służy samotność? Sugerowałbym, że samotność przypomina nam o wartości więzi, intymności, czy po prostu dzielenia się doświadczeniami z innymi. Rozwinęliśmy się, by żyć w mniejszych społecznościach, utrzymując codzienny kontakt twarzą w twarz i dzieląc się wychowaniem dzieci. To się zmieniło dla większości ludzi, ale samotność może przypominać o tym, że cenisz sobie kontakt z innymi ludźmi i że ta wartość jest ważną częścią bycia człowiekiem. Nie rezygnuj z połączenia, kiedy czujesz się samotny.
Mieć plan
Pierwszą częścią opracowania planu jest identyfikacja „trudnych czasów” dla samotności. Mogą to być wieczory, weekendy lub święta. Na te czasy należy wcześniej przygotować plan. W weekendy można zaplanować z przyjaciółmi lub rodziną, zwiedzić muzea, koncerty, przejażdżki rowerowe, spacery z przewodnikiem, imprezy kościelne lub synagogalne, a także połączyć się z ludźmi na portalu społecznościowym lub w innych miejscach. Lubię myśleć o tym, by zmienić się w turystę na dzień lub na noc. Lub jeśli niepokojący czas jest w nocy, mieć plan na kilka nocy w tygodniu, kiedy można połączyć się z kimś, może to po prostu być na komunikatorze internetowym. Zaplanuj kilka filmów do obejrzenia, muzykę do słuchania, uczestniczenia w zajęciach jogi, przyłączenia się do klubu zdrowia, podjęcia hobby. Mój niezwykle odporny przyjaciel wziął na siebie gitarę i zaczął pływanie – niezależnie od siebie – w wieku 68 lat. Działania te cieszą się ogromnym entuzjazmem. Jaki jest twój plan?
Nie potrzebujesz kogoś innego, kto zrobi coś satysfakcjonującego
Często ludzie mówią: „Nie mam nikogo do pracy”. Nie potrzebujesz kogoś innego, kto pójdzie do kina, pójdzie na spacer, wykona ćwiczenia, pójdzie na koncert lub podejmie nowe hobby. Niektórzy mówią: „Czuję się samoświadomy, robiąc te rzeczy samemu”. Spróbuj określić, czym są te samoświadome myśli – mogą to być rzeczy takie, jak: „Ludzie zobaczą mnie sami i pomyślą, że jestem żałosny”. Ale skąd wiesz, co myślą inni? A nawet jeśli tak myślą, to dlaczego miałbyś się tym przejmować? Być może robienie rzeczy w pojedynkę oznacza, że jesteś niezależny, samodzielny i wolny.
W rzeczywistości, robienie czegoś samodzielnie może być dobrym sposobem na poznanie nowych ludzi. Wyobraź sobie, że jesteś w muzeum lub księgarni i zaczynasz rozmawiać z kimś obok o obrazie lub książce. Albo wyobraź sobie, że bierzesz udział w zajęciach gotowania lub jogi i zaczynasz rozmawiać z ludźmi. Wzmocnij swoją pozycję, wychodząc z domu i zdając sobie sprawę, że nie potrzebujesz kogoś, z kim mógłbyś zrobić coś więcej. Masz siebie.
Zidentyfikuj swoje myśli samotności
Zapisz niektóre myśli, które masz, kiedy jesteś samotny. Mogą to być myśli takie jak te wymienione poniżej:
- Zawsze będę sam.
- Jeśli jestem sam, muszę czuć się samotny i nieszczęśliwy.
- Muszę być przegranym, ponieważ jestem sam.
- Nie wytrzymuję samotności.
Jeśli masz te lub inne negatywne myśli, to jesteś jak miliony innych ludzi, którzy czują się zatrzymani w swoich śladach przez samotność. Ale możesz spróbować tych racjonalnych i pomocnych odpowiedzi:
Jesteś sam przez te chwile (minuty, godziny) i wkrótce będziesz miał styczność z innymi ludźmi – w pracy, czekając w kolejce, rozmawiając z przyjacielem lub uczestnicząc w zajęciach. Nie jesteście na bezludnej wyspie.
Samotność nie oznacza, że musisz czuć się smutny i samotny. Możesz postrzegać to jako okazję do zrobienia kilku rzeczy, które lubisz. Możesz cieszyć się spokojem, aby przeczytać coś, co lubisz, posłuchać własnej muzyki, ugotować swoje ulubione jedzenie, obejrzeć swój ulubiony film lub odwiedzić muzeum we własnym tempie.
Pomysł, że jesteś „przegranym”, bo jesteś sam, nie ma sensu: Każdy jest w którymś momencie sam. Jak pokazują ostatnie badania, około 45 procent ludzi doświadcza samotności. Samotność to sytuacja – i sytuacja się zmienia.
Pomysł, że nie można być sam na sam, również nie ma sensu. Może to być prawda, że nie lubisz być sam, ale liczy się sposób, w jaki się do niego odnosimy. Jeśli mówisz o samotności z protestem, gniewem, rozpaczą lub porażką, to będzie to nieprzyjemne. Bardziej pomocne może być odniesienie się do niego z myślą, że przychodzi i odchodzi poczucie osamotnienia lub bycia samotnym i że jest to coś, z czym wszyscy sobie radzimy. Akceptacja tego, co może być lepsze niż katastrofa tego, czego wszyscy doświadczamy.
Bezpośrednie współczucie i czułość wobec siebie
Zamiast myśleć, że trzeba polegać na innych w miłości, akceptacji i współczucia, możesz skierować te myśli i uczucia do siebie. Może to obejmować akty miłosierdzia wobec siebie samego, takie jak robienie sobie zdrowego przysmaku lub kupowanie sobie prostego daru, kierowanie myśli miłosnych do siebie, poprzez dawanie sobie wsparcia dla bycia tym, kim jesteś i bycie swoim najlepszym przyjacielem, oraz poprzez przypominanie sobie z dzieciństwa kochającej osoby (matki, babci, ojca, ciotki), którą przypominasz sobie jako wrażliwą wobec siebie. Dbałość o siebie i ukojenie jest wspaniałym antidotum na samotność.
Zbuduj wspólnotę powiązań
Wszyscy potrzebujemy jakiegoś związku z innymi ludźmi, a nawet zwierzętami. Tak wiele osób – przyjaciele, rodzina, pacjenci – powiedziało mi, jak wiele miłości i więzi doświadczają ze swoimi zwierzętami domowymi. Zastanów się więc, czy nie kupić kota czy psa. Możesz też udać się do miejscowego schroniska dla zwierząt i zaoferować wolontariat. Jedna kobieta, o której wiem, zgłosiła się na ochotnika przez kilka miesięcy do schroniska, „uspołeczniając kocięta”. Porozmawiaj o tej wspaniałej pracy do wykonania.
Innym sposobem nawiązania kontaktu jest wolontariat, ponieważ wszyscy musimy być potrzebni. Możesz wyszukiwać online w swojej społeczności organizacje wolontariuszy, które odpowiadają Twoim zainteresowaniom. Być może jest to praca z dziećmi, osobami starszymi, chorymi na raka lub ubogimi. Wątpię, czy poczujecie się samotni, kiedy okazujecie komuś życzliwość.
I planuj oglądanie ludzi. (Dotyczy to również korzystania z mediów społecznościowych.) Sam fakt, że nie miałeś ostatnio zbyt wielu kontaktów, nie oznacza, że nie możesz podjąć inicjatywy. Możesz też dołączyć do organizacji, w których ludzie podzielają Twoje zainteresowania – polityczne, kulturalne, religijne lub społeczne.
Samotność nie oznacza, że musisz czuć się samotny. A samotność nie oznacza, że trzeba czuć się w ten sposób w nieskończoność. Wszystkie emocje przechodzą, w zależności od tego, co myślisz i co robisz.